Hi folks,
today's post isn't very exciting :) Well, what can I say, Chicago winter's sucked a lot of my energy. But at least I'm trying, right? You already know I'm addicted to leopard print, so let's not talk about it anymore! The H&M coat isn't the warmest, but hey, it has fur and leather ;)
Hej,
dzisiejszy post nie jest zbyt ekscytujacy, wybaczcie :) Muszę przyznać, że zima wysysa ze mnie masę energii, ale tak łatwo się nie poddam. O moim uzależnieniu od panterki wie każdy, kto czasem tu zaglada, więc nie trzeba tego komentować :) Jeśli chodzi o kurtkę, to nie jest za ciepła, ale jest z futerka i skóry - czego chcieć więcej?